Tiny-Y-Son – Elegancki, agresywny, twardy i na pewno szybko melodyjny hardcore punk / szybki melodyjny punk z Niemiec komenda (Bremervörde – miasto między Hamburg i Brema). Myślę, że każdy ma chwile, kiedy przybył chciał uwolnić swoją agresję i energię na zewnątrz. Pod tymi facetami robienie takich rzeczy jest niesamowicie fajne. Jakby to nie ulega ekspresji, ale gdy będą one w odtwarzaczu, na pewno czuć przypływ sił i wigoru. Tak, może trochę offtopic, a bardziej odpowiedni dla rodzaju muzyki mającej na celu publicznego, ale nie mogłem przejść i nie kłaść je z kilku powodów. Po pierwsze, bardzo kocham tę formację. Po drugie, kolesie tworzą świetny high-speed punk i mają dzikie skoki, które nie pozostawiają obojętnych słuchaczy nawet najbardziej wrażliwych słuchaczy grupy Rufio. Chłopaki zebrali się w 2003 roku. Pierwsze stworzenie ukazało się w 2004 roku. To była ich debiutancka płyta „Conversation Zero”. Można od razu zauważyć, że mężczyźni byli na dzikiej fali grup w duchu uderzenia w dowolne miejsce, powstanie przeciw, powrót dziecko i tym podobne. Naprawdę, zespół ujawnił na swoim pierwszym i niestety ostatnim albumie Embracing Uncertainty, który ukazał się w 2007 roku. Album jest naprawdę czymś i przedstawia ostry przekaz szybkości, napędu i melodii, ostrych krzyków i pięknego czystego wokalu. Chłopaki zagrali ponad 120 koncertów we Włoszech, Niemczech, Czechach i Belgii i generalnie odnieśli sukces i zdobyli fanów. Niestety, w 2011 r. Kolesie przestały istnieć i bez wydawania czegokolwiek innego … Właściwie dla fanów Strike Anywhere, Rise Against lub Thrice. Ciesz się! Ci faceci naprawdę zasługują na miejsce w waszych sercach.